wtorek, 22 grudnia 2015

Z życzeniami...


Zamiast tradycyjnych życzeń postanowiłam przytoczyć słowa Alberta Einsteina:

"Apeluję do wszystkich mężczyzn i wszystkich kobiet, tych znanych i tych mniej znanych, aby ogłosili, że odmawiają odtąd jakiegokolwiek uczestnictwa w wojnie i przygotowaniach do wojny."

Wszystkim Wam tu zaglądającym, gdziekolwiek jesteście, życzę by Wasze życia pełne były pokoju i szczęścia, a każdy dzień przynosił cenne chwile, które warto zapamiętać! Niech ten świąteczny czas da ukojenie i radość w sercach i duszy, a także wspaniały czas spędzony z bliskimi!

May your life be filled with peace and happiness and may each new day bring you moments to cherish! May this holiday bring comfort and joy to your heart and soul, as well a wonderful time with your loved ones!


poniedziałek, 21 grudnia 2015

Motylkowo


Tak sobie pomyślałam, że o tej porze roku przydałoby się trochę kolorów...

czwartek, 17 grudnia 2015

Ilona Andrews "Magic Stars"


"Magic Stars" Ilony Andrews - taka niespodzianka przed Świętami! Autorzy Ilona i Andrew Gordonowie przygotowali dla fanów niespodziankę - krótkie opowiadanie ze świata Kate Daniels - tym razem o Dereku i Julie!

Spojrzałam w lustro na swoje odbicie - tak musi wyglądać kot, kiedy dobierze się do śmietanki ;)

środa, 16 grudnia 2015

16.12.2015


"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

Albert Einstein

wtorek, 15 grudnia 2015

Krystyna Kofta "Suki"


Dosadna, bezpośrednia. Książka napisana przez kobietę o kobietach - o tym, że każda jest na swój sposób "suką" w oczach innych, że każda musi znaleźć swój sposób na uporanie się z życiem, że prawda pod pomalowaną starannie maską może wyglądać zupełnie inaczej. O wszystkich tych kobiecych bolączkach i problemach, o których czasem trudno porozmawiać nawet z przyjaciółką. 

To książka, w której fabuła i mężczyźni stanowią tylko tło opowieści o kobietach.

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Brandon Sanderson "Droga królów"


Każda z książek Brandona Sandersona, jakie czytałam do tej pory, robiła na mnie duże wrażenie, dlatego nie powinnam być zaskoczona, że pierwszy tom "Archiwum burzowego światła" trafił na listę moich ulubionych opowieści. To wielowątkowa, napisana z ogromnym rozmachem historia fantasy. Niezwykły świat (żadnych elfów, krasnoludów czy wampirów!!), zagadki i splątane warstwy fabuły, wartko tocząca się akcja, ale i intrygujące charaktery - ludzkie słabości, zmagania z sumieniem, poszukiwanie celu oraz przyjęcie na siebie odpowiedzialności. Ktoś powie, że mimo wszystko to tylko bajka... być może, ale to wyjątkowo dobrze napisana bajka :)

czwartek, 10 grudnia 2015

10.12.2015


"Człowiek, który nie czyta książek, nie ma żadnej przewagi nad tym, który nie potrafi czytać."

Mark Twain 


poniedziałek, 7 grudnia 2015

:(


Ktoś włamał się do naszego mieszkania, po raz drugi w ciągu trzech lat. Zniszczenia można naprawić, sprzęt odkupić. Ale jak mam wytłumaczyć dziecku, dlaczego ktoś zabrał jego tornister i starannie odkładane kieszonkowe? Jak sobie poradzić z tym, że ktoś - kto być może mieszka po sąsiedzku i nieraz mija nas na ulicy - znów grzebał w naszych rzeczach?

Nie potrafię nawet czuć złości. Czuję się bezsilna i smutna, tak strasznie smutna.

środa, 2 grudnia 2015

Z cyklu: "Trudne pytania" (cz. 18)


Po przegranej (kolejnej) dyspucie o to, że lekcje należy odrobić TERAZ, a nie po tym, jak się już pobawi, Skrzat siedzi przy stole z brodą markotnie wspartą na dłoni. Wzdycha ponuro.

- Ja to już nie mam żadnej władzy w tym domu.

poniedziałek, 30 listopada 2015

Listopadowe kwiaty


W tym roku pogoda była wyjątkowo poprzestawiana. Astry marcinki zakwitły dopiero w listopadzie, podobnie jak chryzantemki (które dzielnie trzymają się już kolejny rok, choć bardzo je zaniedbałam). W tym samym czasie margerytka wypuściła kolejne pąki, a miniaturowa róża (podobna wrażliwa na temperaturę!) kwitnie do dziś. Marnie, bo marnie, ale co tam. Osteospermium wygląda nawet lepiej niż latem, a gailardia ma jeszcze ostatnie kwiaty... A już grudzień za progiem...

sobota, 28 listopada 2015

Dwie pory roku?


To wyszło zupełnie przypadkiem, przy porządkowaniu zdjęć- pierwsze jest z początku czerwca, drugie - z początku listopada. Nie są równo wykadrowane. Robiąc je nie myślałam o ich zestawieniu, mam za to odrębny folder zatytułowany "pory roku", gdzie zrzucam ujęcia tych samych miejsc robione w różnych okresach. Obiecuję sobie, że kiedyś się za nie zabiorę. Tak, kiedyś...


czwartek, 26 listopada 2015

26.11.2015


"Co jest najśmie­szniej­sze w ludziach? Zaw­sze myślą na od­wrót: spie­szy im się do do­rosłości, a po­tem wzdychają za ut­ra­conym dzieciństwem. Tracą zdro­wie by zdo­być pieniądze, po­tem tracą pieniądze by odzys­kać zdro­wie. [...] Żyją jak­by nig­dy nie mieli um­rzeć, a umierają, jak­by nig­dy nie żyli."

Paulo Coelho, Być jak płynąca rzeka

środa, 25 listopada 2015

Steven Erikson "Bramy domu umarłych"


Nie planowałam pisać o drugim tomie "Malazańskiej Księgi Poległych" Stevena Eriksona - czytanie szło mi wyjątkowo opornie i początkowo czułam się rozczarowana. Po trzymających w napięciu "Ogrodach księżyca" kontynuacja, czyli "Bramy domu umarłych", wydawała się ciągnąć bez końca, bez akcji, bez emocji... Owszem, książka jest długa i opasłe tomisko całkiem nieźle może służyć do samoobrony, lecz to przecież nie musi być wadą. Zabrakło tego czegoś, co nie pozwalało oderwać się od lektury pierwszej części - manipulowania czytelnikiem tak, by nie myślał o niczym innym jak rozpracowaniu zagadki. Teraz jednak, po zakończeniu, dochodzę do wniosku, że ten tom był bardziej poruszający, trudniejszy i schodzący głębiej w psychikę ludzką.

poniedziałek, 23 listopada 2015

Jesień na łęgach...


Zdjęcia z 1 listopada br. Teraz pewno ostatnie liście już opadły...

wtorek, 10 listopada 2015

.


Niektóre wiadomości są trudne do przyjęcia, nawet jeśli od dawna spodziewane. Te niespodziewane - są jeszcze trudniejsze. Smutek i strach jednocześnie :( I czekanie.

środa, 4 listopada 2015

04.11.2015


Myśl dnia:

"Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie skurwysynem, ale kto na starość socjalistą pozostał, ten jest po prostu głupi."
Otto von Bismarck

Niech ten dzień się już skończy...

wtorek, 3 listopada 2015

Listopadowe poziomki


Nie mogłam uwierzyć, kiedy je wypatrzyłam pomiędzy skrzynkami na balkonie :) Przez całe lato zbieraliśmy po jednej, po kilka, nie spodziewałam się jednak, że będą owocować tak długo!

Pamiętam, że kiedyś na 1 listopada wyciągało się już kozaki i zimowe płaszcze. A tu proszę, kolejny rok z rzędu pogoda wariuje. 

poniedziałek, 2 listopada 2015

Lektury siedmio-, już prawie ośmiolatka


Kontynuując temat (poprzedni post) uzupełniam listę książek Skrzata, które coraz trudniej nam pomieścić na półkach. To już taka nasza rodzinna słabość - gromadzimy książki, raz po raz do nich wracamy i żal nam pozbywać się tych już przeczytanych :) 

Do poczytania z siedmio-, ośmiolatkiem, ale i przez niego samodzielnie :)

poniedziałek, 19 października 2015

Zacięłam się.


Zacięłam się w lekturze - mam dwie rozpoczęte książki, w obu dotarłam do połowy i nie mogę ich dokończyć. Nie, żeby były nudne czy źle napisane. Nie, żeby przestały mnie interesować. Po prostu... od kilku dni nie potrafię się zabrać za czytanie, to samo dotyczy zresztą gazet.

Mam nadzieję, że to tylko kwestia jesiennej pogody, braku słońca i wkrótce przejdzie :/

piątek, 16 października 2015

Martwi mnie to...


Od kilku dni śledzę burzę, jaka wybuchła po wypowiedzi pewnej polskiej pisarki. Jej krótka wypowiedź dotycząca historii Polski oraz późniejsze oświadczenie wywołały falę oburzenia oraz pełnych nienawiści komentarzy. 

środa, 14 października 2015

"Ogrody Księżyca" Steven Erikson, czyli 1 tom "Malazańskiej Księgi Poległych"


Po zakończeniu lektury "Ogrodów Księżyca" Stevena Eriksona mogłam tylko westchnąć: "Och!". Ewentualnie dodać jeszcze coś w stylu: "O rany...". Rozmach, z jakim została napisana, mnogość przeplatających się wątków robi ogromne wrażenie, wręcz onieśmiela. Nie sposób streścić w kilku zdaniach, o czym jest ta książka, a czytając można tylko się zastanawiać, czy napisał ją szaleniec czy może jednak geniusz.

niedziela, 11 października 2015

Z cyklu: "Trudne pytania" (cz. 17)


Na plaży...

- Mama, wy sobie tu siedźcie i się seksujcie, a ja idę się pochlapać.

czwartek, 8 października 2015

Elizabeth Haydon "Symfonia wieków"



Tym razem będzie od razu o całej trylogii - pochłonęłam te książki jedna za drugą, nie mogąc się oderwać, i teraz trudno byłoby mówić o każdej oddzielnie :) "Symfonia wieków" Elizabeth Haydon to taka... bardzo klasyczna fantasy. Jest trójka towarzyszy w długiej podróży, straszliwy demon, zagłada jednego ze światów, stare proroctwo, nakładające się na siebie tajemnice i wrogowie, którzy mogą, ale nie muszą, okazać się przyjaciółmi. Nawet jeśli niektóre wątki wydają się nieco naiwne, to całość imponuje rozmachem, pięknie wykreowaną rzeczywistością oraz ciekawymi postaciami. 

Ha, jak można nie polubić oschłego, aroganckiego Achmeda?

wtorek, 6 października 2015

06.10.2015


Zaczęłam czytać pierwszy tom "Malazańskiej Księgi Poległych" i wpadłam po uszy. Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni aż tak wciągnęłam się w książkę, choć nijak nie potrafiłam się połapać, o co w niej chodzi :)

sobota, 3 października 2015

Na wakacyjnym szlaku - Krzyżtopór


Krzyżtopór znajdował się na mojej liście miejsc do odwiedzenia już od dawna, zawsze jednak było nam za daleko. Na zdjęciach Zamek w Ujeździe prezentuje się imponująco, na żywo - robi jeszcze większe wrażenie! Nietypowa konstrukcja, z niezwykłym rozmachem, dziś w kompletnej ruinie.

To trzeba zobaczyć :)

czwartek, 1 października 2015

Zapowiedź: "White Hot" Ilona Andrews (aktualizacja: 09.11.2016)


Druga część serii "Hidden Legacy" Ilony Andrews (czyli małżeństwa Ilony i Andrew Gordon) zapowiadana była na październik 2015, lecz ze względu na mały poślizg oraz politykę wydawcy - ukaże się 30 maja 2017, a już w sierpniu 2017 - trzeci tom (więcej na ten temat autorzy napisali: tutaj). O "Burn For Me" (1. część) pisałam tutaj, a ponieważ czekam na drugim tom z ogromną :) niecierpliwością, w tym poście chciałabym doklejać nowe informacje o tej książce.

poniedziałek, 28 września 2015

Z lotu ptaka (wirtualnego)


Na TEN link trafiłam przypadkiem - zaintrygowało mnie zestawienie spektakularnych zdjęć (z map satelitarnych dostępnych chociażby na Google). Niektóre są fascynujące, inne - nieco przerażają. Tym, jakie piętno człowiek odcisnął na naszej planecie. Tym, jak zupełnie inaczej wygląda nasz świat, kiedy nabrać do niego... trochę dystansu.

Polecam zajrzeć na oryginalną stronę prowadzoną przez Benjamina Granta - Daily Overview.

niedziela, 27 września 2015

Na wakacyjnym szlaku - Sandomierz


Kolejne malownicze miasto, do którego udało się nam zajrzeć w czasie urlopu. W tym przypadku mogliśmy na zwiedzanie poświęcić tylko chwilę - robiło się już późno, a mieliśmy jeszcze spory odcinek do przejechania. Ale wystarczyło czasu na spacer po starówce, obiad i przejście podziemną trasą turystyczną.

czwartek, 24 września 2015

Roztocze, cz. 5 - na kajaki!


Nie można odwiedzić Roztocza i nie popłynąć na spływ kajakowy :) 

wtorek, 22 września 2015

"Czarny pryzmat" Brent Weeks


"Czarny Pryzmat" to pierwsza część "Sagi o Powierniku Światła" autorstwa Brenta Weeks. Zaczynałam tą lekturę bez entuzjazmu. Magia ze światła? Magia kolorów? Gdzieś już się z tym spotkałam, więc ten pomysł nie brzmiał ani oryginalnie ani szczególnie zachęcająco. Po przeczytaniu całości mogę stwierdzić, że sposób, w jaki została pomyślana cała teoria magii jest i może imponujący, ale nadal mnie nie przekonuje. Tym, co w książce mnie urzekło, jest intrygująco zagadkowa fabuła i postać jednego z głównych bohaterów.

poniedziałek, 21 września 2015

Roztocze, cz. 4 - Zamość


Do Zamościa mieliśmy ze Zwierzyńca jakieś 30 km, takiej okazji nie można było przepuścić :) Zamość jest chyba najpiękniejszym polskim miastem, jakie miałam przyjemność oglądać. Ba, starówka śmiało może konkurować z wieloma zagranicznymi "perełkami architektury". Rozumiem, dlaczego Stare Miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

niedziela, 20 września 2015

Roztocze, cz. 3 - okolice Zwierzyńca


Parę obrazków z okolic Zwierzyńca...

Roztocze, cz. 2 - Zwierzyniec



Jak już wspomniałam, w tym roku na celownik wzięliśmy Roztocze. Lasów i wody w tym regionie nie brakuje, zdecydowaliśmy na Zwierzyniec - ze względu na malownicze Stawy Echo ze śliczną plażą :)

poniedziałek, 7 września 2015

Recenzja: "Archangel's Enigma" Nalini Singh


Ach, Naasir... Tego się nie spodziewałam :)

Każda kolejna książka Nalini Singh oraz Ilony Andrews to dla mnie pozycja obowiązkowa. Na nowy tom "Łowcy Gildii" czekać trzeba rok - ale tym razem warto było :) Naasir jest bohaterem, którego bardzo chciałam poznać i nie rozczarowałam się. Nie sposób go nie polubić :) Dodatkowo w tej części pojawiło się kilka elementów - niezwiązanych bezpośrednio z główną parą - które dodatkowo podsyciły moją i tak już ogromną ciekawość, jak dalej rozwinie się ta seria :)

czwartek, 3 września 2015

"Strzała Kusziela" Jacqueline Carey


Mam problem z oceną tej książki. Jest nieźle napisana, choć pewno do kilku elementów można by się przyczepić. Pomimo specyficznej tematyki, wielu scen "erotycznych" (cudzysłów użyty w pełni świadomie), autorce udało się uniknąć wulgarnych, drastycznych czy żenujących opisów (jak sceny te działają na wyobraźnię czytelnika - to już inna sprawa). Do tego dochodzi niezwykły świat (bardzo przypominający mi ten z książek Guya Gavriela Kaya), zawikłana intryga, spiski oraz polityka - zawiłości fabuły robią wrażenie. Mimo to od pierwszych stron miałam ogromne opory - nie tyle ze względu na preferencje głównej bohaterki, co z uwagi na sposób, w jaki zostały przedstawione tam dzieci. To dotyczyło jedynie początkowych rozdziałów, lecz wzbudziło niesmak, którego dalsza część książki, całkiem dobra fantasy, nie zdołała zatrzeć.

środa, 2 września 2015

Roztocze! (cz. 1)


Urlop się skończył (urlopy niestety to do siebie mają, że się kończą, zawsze za szybko). Na biurku w pracy czekał spory stosik papierów (brrr....), a zamieszanie z początkiem szkoły i zmianami, jakimi zostaliśmy zaskoczeni, powoduje, że tym trudniej otrząsnąć się z oszołomienia i wrócić do tej zwykłej, codziennej rzeczywistości. Nie mam kiedy zabrać się za te wszystkie (nieobowiązkowe, lecz czysto rozrywkowe) sprawy, którymi chciałabym się zająć. Więc dziś tak tylko na szybko...

piątek, 14 sierpnia 2015

Urlop


Jedziemy na dalekie, piękne Roztocze. Ciekawe, co nas tam czeka? :):):)

Do zobaczenia za dwa tygodnie :)

wtorek, 11 sierpnia 2015

Upał


W takiej temperaturze nie da się myśleć.

Człowiek z gorączką leży w łóżku serwując sobie zimne okłady lub łykając paskudną chemię w pigułkach. Gdy termometr za oknem pokazuje ponad 37 stopni, żadne pigułki nie pomogą. Nawet klimatyzacja w biurze nie poprawia sytuacji, bo później trzeba z niego wyjść.

Taki upał powinien być nielegalny.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Recenzja: "Magic Shifts" Ilona Andrews


"Magic Shifts" Ilony Andrews to jedna z (niewielu) książek, na których premierę czekałam z niecierpliwością. Chociaż to już 8. tom o Kate Daniels (a nawet dalszy numer - jeśli doliczyć krótkie opowiadania), to seria wcale nie robi się nudna, wręcz przeciwnie - z tomu na tom staje się bardziej złożona, wciągająca i lepiej trzyma w napięciu. Tym, którzy nie znają jeszcze Kate, Currana oraz zrujnowanej przez magię Atlanty - serdecznie polecam serię "Magia..." (opinia o wcześniejszych tomach - tutaj), aczkolwiek najlepiej chyba zacząć od części trzeciej części. Pierwsze dwie są słabsze. Tych którzy już znają ten świat - zapraszam do zapoznania się z poniższą opinią (będą odwołania do wydarzeń w poprzednich częściach, więc jeśli ktoś wolałby uniknąć spoilerów - należy zachować ostrożność :)).

sobota, 1 sierpnia 2015

Trofeum :)


Wypatrzyłam go któregoś dnia w ogródku! Ha, warto było dopieszczać budleję, owijać na zimę i przycinać wiosną. W lipcu, jak co roku, doczekałam się kolorowych gości, a wśród nich i takiego wyjątkowo imponującego - paź królowej :) Nie potrafię ocenić, który to z podgatunków. Był większy niż rusałki, o wiele bardziej płochliwy, ale... śliczny :) 

Stałam w skwarze chyba przez kwadrans czekając, aż oswoi się z moją obecnością i pozwoli sfotografować. Warto było :)

czwartek, 30 lipca 2015

Dobre rady :/


Jackson Katz, amerykański działacz ruchu mężczyzn przeciw przemocy wobec kobiet, opisał w swojej najsłynniejszej książce "Paradoks macho" proste ćwiczenie, które zaproponował słuchaczom i słuchaczkom swoich wykładów. Podzielił tablicę na dwie kolumny i narysował nad jedną z nich symbol oznaczający mężczyznę, nad drugą symbol oznaczający kobietę. Następnie spytał mężczyzn: "Jakie kroki wy, faceci, czynicie codziennie, żeby ochronić się przed przemocą seksualną?". Odpowiedzią była konsternacja i żarty typu "Nie daję się zamknąć w więzieniu".

Kiedy Katz to samo pytanie zadał siedzącym na sali kobietom, podniósł się las rąk. 

poniedziałek, 27 lipca 2015

"A Hidden Fire" Elizabeth Hunter


Na serię "Elemental Mysteries" Elizabeth Hunter trafiłam, kiedy Nalini Singh polecała te książki na swoim blogu. Okazało się, że była to wyjątkowo trafiona rekomendacja - "A Hidden Fire" wciągnął mnie od pierwszych stron. Oryginalny, pełen tajemnic romans paranormalny z książkami nie tylko w tle :)

Miałam krótki moment zwątpienia, gdy zorientowałam się, jakiego rodzaju tajemnicę skrywa jeden z bohaterów (na niektóre wątki, te bardzo oklepane, mam alergię) ale całość była tak pięknie skomponowana, tak intrygująco przedstawiona, że szybko zapomniałam o tym, co mi przeszkadzało :) Dobry autor potrafi sprawić, że najbardziej trywialny wątek stanie się fascynujący.

piątek, 24 lipca 2015

Stary, dobry zeszyt :)


Pomimo wygody oferowanej przez różne elektroniczne gadżety, jestem ogromną fanką rozwiązań "analogowych" - tradycyjnego papieru. To dotyczy zarówno książek (często czytam e-booki, ale z zapałem zbieram wersje papierowe), gazet, zdjęć, a także pisania.

wtorek, 21 lipca 2015

Z cyklu: "Trudne pytania" (cz. 16)


- Mamo, kiedy przyjdzie ta przesyłka?

Zamówiliśmy cenny "towar", więc Skrzat najchętniej warowałby przy skrzynce na listy.

- Powinna być około środy - wyjaśniam spokojnie.

Wyraźnie się rozpogadza.

- Acha, czyli we wtorek.

poniedziałek, 20 lipca 2015

"Akta Harry'ego Dresdena" Jim Butcher


Kolejna całkiem udana urban fantasy - lekka, zabawna, niewymagająca i jak dla mnie w sam raz na lato. Podobał mi się wykreowany przez autora świat, podobali bohaterowie, którzy nie są doskonali, odrobinę drażniły niekonsekwencje, nie na tyle jednak, bym zrezygnowała z lektury. Trochę fantasy, trochę kryminału, sporo akcji oraz humoru - polecam fanom gatunku :)

piątek, 17 lipca 2015

Czasem mi wstyd...


Czasem strasznie mi wstyd za tą naszą ojczyznę i za jej mieszkańców. Za tą nienawiść do drugiego człowieka, którą słyszę i widzę dookoła, za brak tolerancji. I to w kraju, którego wiodąca religia jako jeden z podstawowych nakazów głosi miłość bliźniego :/

czwartek, 16 lipca 2015

Pałac Sybilli - śląski Windsor, czyli skarby utracone...


Ile osób wie, że w Szczodrem tuż pod Wrocławiem jeszcze kilkadziesiąt lat temu stał najwspanialszy neogotycki pałac w Europie? Porównywany z Windsorem? Długość fasady budynku wynosiła 100 metrów, a wraz ze skrzydłami bocznymi - 300 metrów (najdłuższa w Europie)! 

Dziś Szczodre, jeśli komuś już z czymś się kojarzy, to z okrutną nauczycielką szkoły podstawowej. A szkoda, szkoda...

wtorek, 14 lipca 2015

"Żona psychopaty" Teresa Ewa Opoka


Długo nie mogłam zabrać się za tą książkę. Wiedziałam, o czym jest - tytułu nie można nazwać przesadzonym. Czytałam recenzję, wiedziałam, że opowieść jest napisana bardzo realistycznie, i choć bardzo chciałam ją przeczytać, ciągle odsuwałam to od siebie.

"Żona psychopaty" to nie jest lekka pozycja na wolny wieczór. Mi pozostał po niej gniew, bunt, żal i strach - historia Majki, kobiety latami dręczonej, krzywdzonej i upokarzanej mogła wydarzyć się za ścianą, w sąsiednim budynku i nikt by o tym nie wiedział. Czułam się, jakbym siedziała przy stoliku obok bohaterki i słuchała opowieści o jej życiu. To trudna lektura, przytłaczająca, moim zdaniem warto jednak przez nią przejść. Choćby po to, by zrozumieć.

poniedziałek, 13 lipca 2015

Zawsze tak będzie?


Lubię dyskutować i  zwykle traktuję to jako mentalne wyzwanie - okazję do zmierzenia się z kimś na argumenty (dlatego najciekawsze dyskusje są z ludźmi, którzy mają odmienne poglądy/doświadczenia).

Czasem jednak bywam paskudna. Czasem psuję ludziom nastroje i kiedy ktoś mnie zirytuje paplaniem o kolejnym programie tv typu "Jak to przyjemnie być pięknym i bogatym", rewanżuję się wyznaniem, że ja znów trafiłam na zdjęcia ofiar wojny w Syrii albo czytałam reportaż o wykorzystywanych kobietach z Mali czy Burkina Faso. Czasem udaje mi się wciągnąć kogoś w dyskusję.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...