Czwarty tom serii "Hidden Legacy" to książka, co do której nie zastanawiałam się, czy ją kupić. Połknęłam ją na jednym oddechu i świetnie się przy niej bawiłam. "Sapphire Flames" jest trochę inna niż pierwsze trzy tomy "Hidden Legacy, gdyż Catalina jest inna niż Nevada. I dzięki temu było ciekawiej :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą urban fantasy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą urban fantasy. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 24 września 2019
środa, 19 czerwca 2019
"Storm Cursed" Patricia Briggs
Po kolejny tom przygód Mercy Thompson sięgnęłam niejako z automatu, bez szczególnego entuzjazmu, ale też bez uprzedzeń. I książka mniej więcej trzyma poziom - jak w poprzednich tomach. Nie wzburzyła mnie, nie zniechęciła, ale też - niczym nie zaskoczyła ani nie trzymała za bardzo w napięciu. Ot, jak zwykle Mercy w kłopotach. No, może z wyjątkiem miniaturowych kózek zombie - te mnie zaskoczyły :)
piątek, 14 grudnia 2018
"Diamond Fire" Ilona Andrews
Każda nowa książka Ilony Andrews jest dla mnie lekturą obowiązkową. Nawet wiedząc, że "Diamond Fire" jest krótką nowelką, sięgnęłam po nią bez wahania. Mniej stron to zawsze mniej możliwości, by opowiedzieć złożoną historię, było mi więc trochę żal, gdyż każde spotkanie z rodziną Baylorów to świetna zabawa... Starałam się jednak mieć w pamięci, iż "Diamond Fire" stanowi jedynie wprowadzenie, przedsmak kolejnych tomów.
I nawet ta krótka historia była doskonałą lekturą :) Ilona Andrews nigdy nie rozczarowywuje :)
środa, 5 grudnia 2018
"Sweep of the Blade" Ilona Andrews
Kiedy Ilona Andrews ogłosiła, że czwarta część cyklu "Innkeeper Chronicles" będzie dotyczyła Maud, nie zareagowałam entuzjastycznie. Owszem, uwielbiam wszystkie książki tych autorów, jednakże w tamtym momencie chciałam więcej Diny i Seana, chciałam koniecznie (natychmiast) dowiedzieć się czegoś o Sebastienie North. Zmiana podejścia nastąpiła... już po przeczytaniu pierwszego fragmentu "Sweep of the Blade" :) Heh, Maud rządzi :)
środa, 28 listopada 2018
"Magic Triumphs" Ilona Andrews
Nie spieszyłam się, w końcu to już ostatni tom doskonałej serii. Starałam się czytać powoli, zostawić sobie tą przyjemność na dłużej. Odkładać książkę co kilka kartek... Ha, dobre sobie. Kto czytał książki Ilony Andrews, ten wie, jakie to trudne. Ostatni tom przygód Kate Daniels - nie lubię nadużywać "wielkich" słów, ale jedyne, co mogę powiedzieć, to że zakończenie tej serii jest iście epickie, napisane z rozmachem. Trzymające w napięciu, pełne emocji, humoru. I choć żal, żal, iż to już koniec, to przecież dobrego autora poznać również po tym, że wie kiedy skończyć.
niedziela, 11 listopada 2018
"Ella Grey #1: Stone Cold Magic" Jayne Faith
Demony i gargulce, wampiry i wiedźmy, dzielna bohaterka z trudną przeszłością i serdeczną przyjaciółką, to wszystko już było. "Stone Cold Magic", pierwsza część cyklu o Elli Grey, nie wyróżnia się niczym szczególnym spośród wielu podobnych urban fantasy, ale też nie jest źle napisana. Jeżeli komuś nie przeszkadzają znane już dobrze motywy oraz pewne niedociągnięcia techniczne, może całkiem dobrze bawić się przy tej lekturze.
środa, 7 listopada 2018
"Silence Fallen" Patricia Briggs
Długo nie mogłam się zebrać, by przeczytać 10. tom serii o zmiennokształtnym kojocie, Mercedes Thompson. Choć bardzo lubię Mercy, ostatnie tomy nieco mnie znużyły, a opis i recenzje "Silence Fallen" - nie zachęcały do lektury. W końcu jednak spróbowałam i nie żałuję. Może dlatego, że nie oczekiwałam za wiele, książka mi się spodobała :)
środa, 8 sierpnia 2018
Ilona Andrews "Iron and Magic"
Jeśli ktoś mógł wybrać najbardziej podłego, bezwzględnego złoczyńcę, a następnie napisać o nim książkę tak, by wszystkie te złe uczynki okazały się nie tylko zrozumiałe, ale i możliwe do wybaczenia, a sam złoczyńca - kimś, kogo aż zbyt łatwo polubić, to mogła to być jedynie Ilona Andrews :) Książka, która miała być jedynie primaaprilisowym żartem, okazała się kolejnym przebojem IA :)
piątek, 20 kwietnia 2018
Zapowiedź: kontynuacja serii "Hidden Legacy" Ilony Andrews
Czasu wciąż dramatycznie mi brak, ale wypatrzyłam notkę, którą muszę się podzielić: dla tych, którzy czekają na kontynuację serii "Hidden Legacy" Iony Andrews mam dobre wieści! Będą jeszcze co najmniej trzy tomy plus krótsze opowiadania "pomostowe"! Opowiadanie ukaże się 6 listopada 2018, natomiast czwarty tom - jesienią 2019. Już zacieram ręce z radości!
Tutaj oryginalna informacja.
poniedziałek, 23 października 2017
czwartek, 28 września 2017
"Wildfire" Ilona Andrews
Kiedy tylko trzeci tom "Hidden Legacy" znalazł się w moich rękach, z zapałem zabrałam się za jego kartkowanie. Nie mogłam czytać grzecznie po kolei - zbyt długo czekałam na tą książkę i zżerała mnie ciekawość :) Dopiero gdy zapoznałam się z grubsza z przebiegiem wydarzeń, zdołałam wykrzesać z siebie na tyle cierpliwości, by... zacząć od początku i połykać rozdział za rozdziałem :)
Ilona Andrews po raz kolejny pokazała klasę :)
Ilona Andrews po raz kolejny pokazała klasę :)
piątek, 25 sierpnia 2017
"Queen of Shadows" Dianne Sylvan
Mając świadomość, że książka "Queen of Shadows" Dianne Sylvan, pierwszy tom serii "Shadow World", stanowi debiut literacki autorki starałam się być wyrozumiała. Podobała mi się koncepcja, podobały opisy. Podobało mi się nawet to, że znalazło się miejsce dla kilku wyrazistych, interesujących bohaterek. Szkoda tylko, że żadną z nich nie była główna bohaterka.
środa, 7 czerwca 2017
"White Hot" Ilona Andrews
Nareszcie! Po ponad dwóch latach opóźnienia pojawiła się 2 część serii "Hidden Legacy" Ilony Andrews - "White Hot". Z niecierpliwością wypatrywałam na blogu autorów każdego skrawka informacji, każdego najkrótszego fragmentu z tej książki, który podsycał ciekawość i osładzał oczekiwanie.
Na książki tego tandemu pisarzy zawsze warto czekać :) Lektura "White Hot" to zawrotna jazda bez trzymanki. Choć dałam sobie kilka dni, by ochłonąć i zebrać myśli, nadal trochę kręci mi się w głowie. Oj, działo się, działo!
Na książki tego tandemu pisarzy zawsze warto czekać :) Lektura "White Hot" to zawrotna jazda bez trzymanki. Choć dałam sobie kilka dni, by ochłonąć i zebrać myśli, nadal trochę kręci mi się w głowie. Oj, działo się, działo!
poniedziałek, 13 marca 2017
środa, 30 listopada 2016
sobota, 15 października 2016
"Magic Binds" Ilona Andrews
Jesienią doczekałam się kilku książek, których wypatrywałam z ogromną niecierpliwością. Przede wszystkim - 9. tom serii o Kate Daniels - czyli "Magic Binds" Ilony Andrews. Wyrocznia przepowiedziała, że Atlanta spłonie, a Curran umrze. Kate ma dwa tygodnie, by znaleźć sposób na to, jak zmienić przyszłość, i w tym przypadku nie wystarczy zręcznie posługiwać się mieczem. Wisienką na torcie jest rola Romana - kapłana boga zła - jako organizatora ślubu. Jedyna naprawdę zła wiadomość to tak, że "Magic Binds" najprawdopodobniej będzie przedostatnim tomem serii (jeśli nie liczyć nowelek o innych bohaterach, jak Grey Wolf czy Hugh).
sobota, 18 czerwca 2016
"Charming" Elliott James
Kiedy udało mi się trafić na nową urban fantasy - dla odmiany napisaną przez mężczyznę, z mężczyzną jako głównym bohaterem - zabrałam się za nią z entuzjazmem. Magia utrzymywana w ukryciu przez potężne zaklęcie Pax Arcana, tajemniczy rycerze, dużo dziwacznych stworzeń, jeszcze więcej humoru... A mimo to lektura trochę mnie rozczarowała. Być może staję się zbyt wymagająca :)
piątek, 13 maja 2016
"Sweep in Peace" Ilona Andrews
Lekturę drugiego tomu "Innkeeper Chronicles" Ilony Andrews odsuwałam w czasie tak, jak czasem odsuwa się zjedzenie jakiegoś smakołyku. Każda książka tego tandemu autorów to smakołyk, do którego co prawda można wracać wielokrotnie, ale zawsze... pierwsze czytanie (i to napięcie, i wyczekiwanie, i niespodzianka) zdarza się tylko raz. Wiedząc jednak, że taki kąsek leży w zasięgu ręki, pokusie trudno się oprzeć. Równie trudno odłożyć lekturę, kiedy książkę raz już się otworzy...
wtorek, 12 kwietnia 2016
"Fire Touched" Patricia Briggs
To się porobiło... Po Tri-Cities biega wkurzony troll, Marrok odwraca się od stada Adama, a nieludzie grożą wilkom wojną :) Cała pociecha w tym, że Christy została wysłana na Bahamy. Ok, a tak na poważnie - dziewiąty tom przygód Mercy podobał mi się bardziej niż poprzedni ("Night Broken"), gdyż tym razem autorka ciężar konfliktu umiejscowiła w świecie zewnętrznym, nie pomiędzy parą głównych bohaterów.
piątek, 1 kwietnia 2016
"Clean Sweep" Ilona Andrews
Są autorzy, po których sięga się bez wahania - dla mnie kimś takim jest Ilona Andrews. Serii "Innkeeper Chronicles" nie przeczytałam do tej pory tylko i wyłącznie z tego powodu, że zostawiałam ją sobie na tzw. czarną godzinę, kiedy będę potrzebować czegoś na poprawę humoru :)
Bohaterką jest Dina, która prowadzi zajazd dla... bardzo specyficznej klienteli. W tym świecie wszystko jest możliwe :)
Bohaterką jest Dina, która prowadzi zajazd dla... bardzo specyficznej klienteli. W tym świecie wszystko jest możliwe :)
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)