poniedziałek, 30 listopada 2015

Listopadowe kwiaty


W tym roku pogoda była wyjątkowo poprzestawiana. Astry marcinki zakwitły dopiero w listopadzie, podobnie jak chryzantemki (które dzielnie trzymają się już kolejny rok, choć bardzo je zaniedbałam). W tym samym czasie margerytka wypuściła kolejne pąki, a miniaturowa róża (podobna wrażliwa na temperaturę!) kwitnie do dziś. Marnie, bo marnie, ale co tam. Osteospermium wygląda nawet lepiej niż latem, a gailardia ma jeszcze ostatnie kwiaty... A już grudzień za progiem...

sobota, 28 listopada 2015

Dwie pory roku?


To wyszło zupełnie przypadkiem, przy porządkowaniu zdjęć- pierwsze jest z początku czerwca, drugie - z początku listopada. Nie są równo wykadrowane. Robiąc je nie myślałam o ich zestawieniu, mam za to odrębny folder zatytułowany "pory roku", gdzie zrzucam ujęcia tych samych miejsc robione w różnych okresach. Obiecuję sobie, że kiedyś się za nie zabiorę. Tak, kiedyś...


czwartek, 26 listopada 2015

26.11.2015


"Co jest najśmie­szniej­sze w ludziach? Zaw­sze myślą na od­wrót: spie­szy im się do do­rosłości, a po­tem wzdychają za ut­ra­conym dzieciństwem. Tracą zdro­wie by zdo­być pieniądze, po­tem tracą pieniądze by odzys­kać zdro­wie. [...] Żyją jak­by nig­dy nie mieli um­rzeć, a umierają, jak­by nig­dy nie żyli."

Paulo Coelho, Być jak płynąca rzeka

środa, 25 listopada 2015

Steven Erikson "Bramy domu umarłych"


Nie planowałam pisać o drugim tomie "Malazańskiej Księgi Poległych" Stevena Eriksona - czytanie szło mi wyjątkowo opornie i początkowo czułam się rozczarowana. Po trzymających w napięciu "Ogrodach księżyca" kontynuacja, czyli "Bramy domu umarłych", wydawała się ciągnąć bez końca, bez akcji, bez emocji... Owszem, książka jest długa i opasłe tomisko całkiem nieźle może służyć do samoobrony, lecz to przecież nie musi być wadą. Zabrakło tego czegoś, co nie pozwalało oderwać się od lektury pierwszej części - manipulowania czytelnikiem tak, by nie myślał o niczym innym jak rozpracowaniu zagadki. Teraz jednak, po zakończeniu, dochodzę do wniosku, że ten tom był bardziej poruszający, trudniejszy i schodzący głębiej w psychikę ludzką.

poniedziałek, 23 listopada 2015

Jesień na łęgach...


Zdjęcia z 1 listopada br. Teraz pewno ostatnie liście już opadły...

wtorek, 10 listopada 2015

.


Niektóre wiadomości są trudne do przyjęcia, nawet jeśli od dawna spodziewane. Te niespodziewane - są jeszcze trudniejsze. Smutek i strach jednocześnie :( I czekanie.

środa, 4 listopada 2015

04.11.2015


Myśl dnia:

"Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie skurwysynem, ale kto na starość socjalistą pozostał, ten jest po prostu głupi."
Otto von Bismarck

Niech ten dzień się już skończy...

wtorek, 3 listopada 2015

Listopadowe poziomki


Nie mogłam uwierzyć, kiedy je wypatrzyłam pomiędzy skrzynkami na balkonie :) Przez całe lato zbieraliśmy po jednej, po kilka, nie spodziewałam się jednak, że będą owocować tak długo!

Pamiętam, że kiedyś na 1 listopada wyciągało się już kozaki i zimowe płaszcze. A tu proszę, kolejny rok z rzędu pogoda wariuje. 

poniedziałek, 2 listopada 2015

Lektury siedmio-, już prawie ośmiolatka


Kontynuując temat (poprzedni post) uzupełniam listę książek Skrzata, które coraz trudniej nam pomieścić na półkach. To już taka nasza rodzinna słabość - gromadzimy książki, raz po raz do nich wracamy i żal nam pozbywać się tych już przeczytanych :) 

Do poczytania z siedmio-, ośmiolatkiem, ale i przez niego samodzielnie :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...