środa, 15 maja 2013

Głęboko w sercu...


Świadomość, że ktoś bliski już nieodwracalnie słabnie, jest przerażająca.

Może jeszcze rok, może dwa. Nie, nie można w ten sposób myśleć. Daj Boże tych lat jak najwięcej... Łatwo prosić, kiedy to nie mój dzień wypełniony jest bólem oraz gorzkimi myślami o tym, co już nie wróci, czego nie da się już zmienić. Ciało stopniowo odmawia współpracy i nie pomogą kolejne leki, nie sposób już chodzić, czytać, pozostaje jedynie bierne czekanie.

Znów zadzwonię, póki mogę. Posłucham o cierpieniu i smutku, ofiaruję od siebie nieco życia. Tylko że nie da się opowiedzieć na zapas o tym wszystkim, co się jeszcze nie wydarzyło. A boję się, iż czas się skończy, zanim będę na to gotowa...




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...