niedziela, 30 października 2011
:(
Nadzieja jest przereklamowana. Jak mam udawać, że się uśmiecham, skoro co dzień płaczę? Jak mam wierzyć, kiedy uzbierało się zbyt wiele rzeczy, z którymi muszę sobie poradzić? Chciałabym móc powiedzieć - "mam dość, poddaję się", nie wolno mi jednak, gdyż jestem potrzebna.
Zamiast poprawy... jest tylko coraz gorzej.
Dziś mam ochotę się upić. Wrócę tu, jak otrzeźwieję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
nie wolno nigdy tracić nadziei, a ci, którzy mówią, że płacz w niczym nie pomoże, są po prostu głupi...
OdpowiedzUsuńchciałabym cię przytulić, powiedzieć, że jutro będzie lepiej, ale wiem sama po sobie jak to jest...kiedy zbyt wiele rzeczy przytłacza. Tylko szybko trzeźwiej proszę, nie wyobrażam sobie tu dłuższej przerwy.
OdpowiedzUsuń