Korzystając ze słonecznej pogody dokonałam inspekcji ogródka.
Krokusy jednak się ruszyły i cieszą oko swoimi kolorami. Narcyzki dumnie wystrzeliły w górę i już widać pąki, podobnie się ma z pękatymi gronami hiacyntów. Nawet liliowce powiewają chorągiewkami jaskrawozielonych liści, dając znać, że mają się dobrze. Jeszcze tylko tulipany się ociągają z pąkami, grzeją tylko w słońcu iście i aż kuszą mnie, żeby je ukarać to nieposłuszeństwo. One też dawno nie były przesadzane...
Z ziemi wygrzebując się coraz to kolejne listki, fiołki, jaskry, mizerne cebulice i te wszystkie drobiazgi, których nazw już nie pamiętam. To nic, że grządka zarośnięta i w porównaniu z wypieszczonym ogródkiem sąsiadów straszy swoim chaosem. Mi to nie przeszkadza ;)
Kupiłam nasionka: smagliczkę, żagwin, zatrwian i groszek. Ciekawe, czy dałoby się je tylko posiać i nic więcej z nimi nie robić? Nie przesadzać, nie pielić, i najlepiej jeszcze nie podlewać. Jasne :/
Moja pnąca róża, taka śliczna, herbaciana, tym razem nie przezimowała. Szkoda, przez ostatnich parę lat ładnie się rozrosła... Muszę puścić w ruch sekator i szybko wymyślić, co posadzić w to miejsce. Może clematisa? Ale ten to woli słońce... Hortensję? Astry marcinki? Pomyślę jeszcze.
Kolega rozłożył się na środku zakonserwowanego przez zimę trawnika, wygrzewa ogon i zgłasza roszczenia. Tylko nie jestem pewna, czy do mojego ogródka czy do mojej kotki. Przesunąć się w każdym razie nie chciał.
Nie znoszę fałszu. Jak mam szanować kogoś, kto podpisuje się pod jaskrawym kłamstwem??
Kolega rozłożył się na środku zakonserwowanego przez zimę trawnika, wygrzewa ogon i zgłasza roszczenia. Tylko nie jestem pewna, czy do mojego ogródka czy do mojej kotki. Przesunąć się w każdym razie nie chciał.
Nie znoszę fałszu. Jak mam szanować kogoś, kto podpisuje się pod jaskrawym kłamstwem??
rany u ciebie to prawdziwy ogród polowy nazw kwiatów które wymienilaś po prostu nie znam. Ja na pnączu będę miala groszek, ten pachnący jednak, jak mi się nie spodoba to na następny rok zmienię :)
OdpowiedzUsuńtiaaaa...chyba się nie da...
piekne.... a czemu mowisz że róza nie dała rady? Jeszcze ma czas, zeby pokazać listki.... Moje też nie dały jeszce oznak "życia" ;)
OdpowiedzUsuńojjj... ktoś tu komuś zalazł za skórę?