środa, 9 marca 2011

MSAP





Epilog MSAP ma w tej chwili 27 stron, jeszcze parę chciałabym napisać. Brakuje mi spokojnej chwili, by się nad tym skupić, wczuć się w sceny, a planowałam przejrzeć też całość. Na jutro na pewno nie zdążę. Może na weekend się uda.

***

Spoiler nr 2.



"Od palców Edwarda rozchodziły się po mojej skórze fale gorąca i odruchowo napięłam mięśnie, szykując się na więcej. Czy zawsze będzie tak na mnie działał? Jęknęłam, odchylając nieco głowę.

- Zawsze, maleńka. – Zamruczał tonem, od którego poczułam ucisk w podbrzuszu. – Zawsze będę tak na ciebie działał.

Prychnęłam.

- Wcale o tobie nie myślałam. – Wysiliłam się na możliwie swobodny głos.

Uśmiechnął się szerzej. Nie musiał mieć dostępu do mojej głowy by wiedzieć, kiedy mijałam się z prawdą."

2 komentarze :

  1. Kochanie dlaczego Ja nie wiedziałam, że masz jakiegoś blogusia?

    OdpowiedzUsuń
  2. 27stron? matko biedna zamęczasz sie tym MSAP, sprawisz nam ogromna radośc takim zakończeniem ale czy nie za dużo sobie na barki wzięłaś? Jeszcze Bandyta :) echh Kochana moja Buziaki :* a spoiler jest zbyt kuszący...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...