Ja chcę już wiosny!
Nigdy nie lubiłam tej zimnej pory roku, a teraz to nawet nie można mówić o zimie.
Zimno, mokro, do tego przenikliwy wiatr. Dookoła szaro, a ja wolę kolorowe zdjęcia. Za śniegiem też nie przepadam, bo w końcu musi się stopić i zostaje breja, ale w bieli przynajmniej wszystko wygląda czyściej.
Jeszcze tak ze dwa miesiące trzeba wytrzymać :/
Przynajmniej Skrzat nie traci dobrego nastroju. Z dnia na dzień bardziej rezolutny, wyszczekany, ostatnio gania po domu na deskorolce usiłując rozjechać kota tudzież uczy się grać w baseball przy użyciu chochelki i drewnianego domino. Nie przepuści też żadnej okazji do psoty, w weekendy uwielbia budzić tatusia skacząc mu kolanami na plecy.
Grunt to zachować spokój.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz