środa, 16 maja 2012

.


Szczęśliwe wieści od dawno niewidzianych znajomych powinny być witane z uśmiechem, a jednak czasem nie są mile widziane :/ Kiedy od miesięcy nie odpowiadam na kolejne wiadomości, to chyba wyraźny sygnał, iż nie chcę tego kontaktu? Przyjmę każde najgorsze wyzwisko, nie będę się bronić; wiem, że moje podejście nie jest chwalebne. Ale po prostu nie chcę... Jedna wiadomość i moja z takim trudem budowana równowaga się posypała :/

Nie, to nie ich wina.. To tylko w mojej głowie jest coś nie tak :/
Łatwiej mi być odludkiem, pozmieniać wszystkie numery.

Znam swoje emocje, potrafię je nazwać. Nikomu jednak nic do tego, że w pierwszym rzędzie chcę chronić siebie i swoją rodzinę, a dopiero później ewentualnie mogę być koleżanką.

A teraz mam tylko ochotę zwinąć się w kłębek i płakać..


3 komentarze :

  1. Smutny wpis Aniu :(
    Nie musisz nic robić, skoro nie chcesz, skoro nie masz na to ochoty, nie musisz być miła i grzecznie się uśmiecham i kiwać głową, byle sprawić komuś satysfakcję. Masz prawo do ochrony siebie i rodziny. Psychika to skomplikowana jędza, naprawdę rzadko kiedy z nami współpracuje, rzadko zachowuje się tak, jakbyśmy tego chcieli i niestety czasami by z nią żyć trzeba podejmować decyzję, które mogą być niezrozumiałe dla niektórych.
    Przytulam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu.. wiesz, że ja nie do końca to rozumiem.. ale nie muszę.. rozmawiałyśmy już nie raz o tym.. ale potrafię zrozumieć, że chcesz chronić siebie i rodzinę.. wiem, że dla Ciebie to wszystko jest bardzo trudne i jedyne co mi pozostaje to przytulić mocno wirtualnie.. Dla mnie ważne jest abyś była.. nie znikała.. po prostu bądź..

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej jak najszybciej....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...