Jeden z tych dni, kiedy do serca zakrada się chłód. Dobrze, że dziś jestem w domu, nie muszę przed nikim zasłaniać się maską, ukrywać tego, co jest we mnie...
Zamknąć oczy, zasnąć, nie myśleć i nie pamiętać.
Przyszła nakładka na lampę, może zdjęcia odwrócą dziś moją uwagę :/
Wczorajszy wieczór spędziłam z opowiadaniem "Rysunek w sercu" Souleye. Ktoś powie, iż to banalna, stara jak świat historia i bez trudu można przewidzieć, jak potoczy się akcja. Być może... Autorka wyczarowała jednak niezwykłą atmosferę, pełną ulotnego czaru, subtelnych skojarzeń i mocno działających na wyobraźnię obrazów. Malownicze, swojskie klimaty, przystojny nieśmiertelny i magia uczucia. Polecam.
Kawałek na dziś - "Rose Of England" Chris de Burgh. Piękna, smutna historia o Elżbiecie I.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz