Uwielbiam wsłuchiwać się w słowa piosenek, o ile tylko mają tekst, który da się zrozumieć. Z tego też względu bliższa jest mi poezja śpiewana niż utwory z nurtu popularnego. Ostatnio jednak brat zaraził mnie muzyką Nightwish. Rzadko to się zdarza, bardzo rzadko, żeby podobało mi się coś, czego on słucha. Jeszcze rzadziej - mam ochotę do tego wracać.
Szczególnie w ucho wpadł mi kawałek - "Over The Hills And Far Away". Oryginalnie wykonywał go Gary Moore, jednak doskonały cover należy właśnie do Nightwish. Polubiłam tą melodię zanim jeszcze skupiłam się na słowach, za to po dokładnym odsłuchaniu... Tak, jak w pierwszej chwili opowiedziana tam historia wzruszyła mnie, tak teraz - wyjątkowo mnie złości.
Mężczyzna został niesłusznie oskarżony i skazany na 10 lat więzienia, lecz nie mógł skorzystać ze swojego alibi, gdyż wolał chronić kobietę, z którą spędził tamtą noc - żonę przyjaciela.
He knew that it would cost him dear,
but yet he dare not say.
Just where he'd been that fateful night,
a secret it must stay.
He had to fight back tears of rage.
His heart beat like a drum.
For with the wife of his best friend,
he spent his final night of freedom.
Najwyraźniej zagubiłam gdzieś swoje romantyczne podejście, gdyż ta historia wydaje mi się kompletnie bez sensu. Cóż to za przyjaźń, kiedy sypia się z żoną druha? Cóż to za miłość, kiedy ona pozwala mu gnić przez 10 lat w więzieniu, czekając i wysyłając listy, a nie potrafi zdobyć się na odwagę, by go ochronić? Nie pomyślał o tym, że zostawił ją na łasce męża - który być może dowiedział się o zdradzie i sam go wrobił?
Bez sensu :/
To tylko piosenka, ale chwilowo trudno mi jej słuchać bez emocji :)
Ta, żeby tylko takie problemy, z piosenkami, mieć w życiu :/
Mała wprawka z matematyki.
Pomierzyłam spódnice, które mają dość kloszowy krój i pasowałaby pod nie halka, ustalając, że ich długość oscyluje w granicach 70-75 cm. Tej mniej więcej długości chciałabym przygotować halkę - typu petticoat.
I teraz pora na wyliczenia.
Postanowiłam uszyć halkę z czterech pasów o szerokości 15 cm, naszyję je na podszewkę trochę poniżej pasa tak, by spódnica unosiła się dopiero w okolicy bioder. Pierwszy pas miałby długość 110 cm, drugi - 220 cm, trzeci - 440 cm, czwarty - 880 cm. Prawie 9 metrów tiulu do przymarszczenia! Każdy z tych pasów musi być bowiem przymarszczony tak, by pasował długością do tego nad nim... A jeszcze ten najniższy dobrze byłoby obszyć lamówką...
Razem to... 1650 cm pasów o szerokości 15 cm, czyli... powinny wystarczyć (z zapasem) 2 mb materiału o szerokości 150 cm?
Hmmm... O ile się nie pomyliłam :)
A na podszewkę - jeśli uszyć ją z półkola to wystarczyłby 1mb, nie musi być tak długa. Chyba, że tiul będzie drapał, haczył o rajstopy... To się będę martwić...
Wstępnie rozrysowałam sobie też długą wersję halki, pod spódnicę do ziemi - pięć pasów o szerokości 20 cm (powinno wyglądać ok.). Ten najniższy będzie miał... 1760 cm. Ponad 17 metrów do marszczenia! Super. Chyba obszywanie lamówką w takiej sytuacji już sobie daruję... Jeśli się nie pomyliłam, wychodzi niecałe 4 mb materiału.
Ciekawe, czy wystarczy mi zapału. Przychodzi pora by kupić tiul czy szyfon (nie mogę się zdecydować) i łapać za nożyczki.
Z jednej strony... Staram się wmieszać w tłum, spędzać normalnie czas z ludźmi. Potrzebuję tego, nie chcę, aby godziny uciekały mi między palcami tylko dlatego, że czuję na duszy ciężar. Życie toczy się dalej, a dni, które się zmarnowało, nie można później przywrócić. Z drugiej jednak strony - mam ogromną ochotę schować się, zerwać wszystko i zamknąć w szczelnej skorupie, gdzie nie będą docierały ani obrazy ani dźwięki.
To ja ostatnio wogóle nie wsłuchję się w słowa tego co słucham. Nawet to i dobrze, bo hiszpańskiego ni w ząb nie znam, a jak przeczytałam tłumaczenie, to...troszkę piosenki straciły na wartości, no ale...udaję, że nie wiem,że nie ma tam tekstu :)
OdpowiedzUsuń...
twój utwór faktycznie wpada w ucho, jest w nim jednak coś mrocznego.
..
chciałabym ci pomóc, ale moja wyobraźnia nie ogrania tych kół i tych wymiarów ;)