Z praktyki zawodowej wiem, że sędziowie miewają najróżniejsze "doświadczenia życiowe" - czasem to człowiek się zastanawia, gdzie oni tych doświadczeń nabrali i czy aby na pewno w tym życiu. Dziś trafiłam na taki kwiatek:
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny
Sygn. akt: I ACa 897/12
wyrok z dnia 19 grudnia 2012 roku
"Słusznie
sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka przyczyniła się do
powstania szkody w 20%. Powódka pomimo młodego wieku była osoba dorosłą,
sprawna wówczas intelektualnie (nie pila alkoholu), a zatem winna
oceniać całą sytuację rozsądnie. Skoro M. K. (1) i ona byli na zabawie
tanecznej, gdzie był dostępny alkohol, to skoro prosił on powódkę aby
prowadziła w drodze powrotnej jego samochód, to kierując się
doświadczeniem życiowym i logicznym rozumowaniem oznaczało, że zamierzał
pic alkohol. W polskiej rzeczywistości żaden mężczyzna dobrowolnie nie
odda kobiecie swojego samochodu, jeżeli jest zdolny do jego prowadzenia
(trzeźwy)".
Tak, niewątpliwie doświadczenie życiowe i logiczne rozumowanie.
Gwoli wyjaśnienia może dodam, że w składzie sędziowskim były wyłącznie panie.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz