piątek, 15 listopada 2013

Góry Stołowe - Szczeliniec, cz. 2


To właśnie są przejścia na Szczelińcu :) Można poczuć chłód kamiennych ścian, nieustanną świadomość ciężaru skalnych bloków nad głową. Jako dziecko bałam się ukrytych tam rozbójników :)

Brak światła i pośpiech (kolejka chętnych za plecami) = kiepska jakość zdjęć.









I wreszcie wyjście z Piekiełka do Czyśćca, a potem - do Nieba :)




Jeśli tylko ktoś ma okazję - zdecydowanie polecam :) To miejsce wyjątkowe, niezwykle malownicze, jedyne w swoim rodzaju :)



















Barierki i wygładzony chodnik serdecznie mnie denerwowały, psuły widok, ale jeśli dzięki temu uda się uchronić rezerwat przed zadeptaniem przez nieodpowiedzialnych "plastikowych" turystów - to chyba jednak wolę te "udogodnienia".




 

1 komentarz :

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...