czwartek, 12 lipca 2012

Marchewka


Hah, mam nową zabawkę - soczewki makro. 

Pierwsze próby kompletnie mnie zaskoczyły, a że fizyka, w tym optyka, nigdy nie była moim ulubionym przedmiotem, to teraz muszę dopiero rozgryźć mechanizm zależności pomiędzy ogniskową, dodatkową soczewką a odległością od obiektu. Zabawa przednia.

Mogę: a) zajrzeć do jakiegoś podręcznika, b) zapytać taty, c) próbować do upadłego.

Potem mogę ruszać na poszukiwanie robali :)


2 komentarze :

  1. I co zrobisz? :)) a, b, czy c? :)) niby marchewka, a artyzm w kuchni :)) niby nic, a jednak ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. I którą opcję wybierzesz?? ja bym poszła na łatwiznę i zapytałam taty :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...