W drugi dzień Świąt poszliśmy na spacer, po znajomej - jak się nam wydawało - okolicy. Za pustym zwykle ogrodzeniem spotkaliśmy kogoś nowego :) Dziś za to siedziałam na podłodze w salonie nad schematami do szycia. Po drugiej stronie szyby - na balkonie - skakał wesoło śliczny kowalik. Uśmiechnęłam się do niego, zamrugał oczkiem. Kiedy sięgnęłam po aparat, odfrunął. Takie drobiazgi, te małe spotkania...
wtorek, 30 grudnia 2014
Grudniowy obrazek :)
W drugi dzień Świąt poszliśmy na spacer, po znajomej - jak się nam wydawało - okolicy. Za pustym zwykle ogrodzeniem spotkaliśmy kogoś nowego :) Dziś za to siedziałam na podłodze w salonie nad schematami do szycia. Po drugiej stronie szyby - na balkonie - skakał wesoło śliczny kowalik. Uśmiechnęłam się do niego, zamrugał oczkiem. Kiedy sięgnęłam po aparat, odfrunął. Takie drobiazgi, te małe spotkania...
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz