czwartek, 11 grudnia 2014

Nie potrafię zrozumieć...


Odkryłam, że jestem nietolerancyjna.

We wczorajszym wyroku Trybunał Konstytucyjny zmienił swoje stanowisko sprzed dwóch lat i uznał, wolność religijna jest ważniejsza od przepisów o ochronie zwierząt (tych, zezwalających uśmiercać zwierzęta dopiero po ich ogłuszeniu). Tym samym TK otworzył drogę do wprowadzenia przepisów umożliwiających w Polsce ubój rytualny na masową skalę.

Ktoś powie, co z tego, skoro zwierzę i tak ginie. Ktoś inny powie, że nawet przy tradycyjnym uboju (np. wykonanym niestarannie) zwierzęta cierpią... Uważam, iż każdy przypadek brutalnego traktowania zwierząt powinien być ścigany. Owszem, są zabijane na mięso, lecz nie powinno przy tej okazji przysparzać im dodatkowych cierpień.

Nie potrafię niestety zrozumieć, jak w XXI wieku można kierować się starymi i niejasnymi nakazami, by istotę świadomą, zdolną odczuwać ból oraz strach przed uśmierceniem wykrwawiać, skazywać na długą agonię. Nie potrafię zresztą zrozumieć wielu okrutnych praktyk religijnych.

Jak widać - jestem nietolerancyjna. 

Co ciekawe, w dyskusji o zwierzętach głośniej pokrzykują nie wyznawcy ortodoksyjnych odłamów judaizmu czy islamu, lecz hodowcy i właściciele rzeźni. Bo na uboju rytualnym można bowiem więcej zarobić niż na tradycyjnym.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...