Pogoda coraz przyjemniejsza, w ogrodach coraz więcej kolorów, a my siedzimy w domu uwięzieni przez grypę. Hmm... Tak całkiem dobrze to po prostu nie mogłoby być.
Poniższy obrazek znalazłam przypadkiem. A ponieważ ostatnio odbywam ze Skrzatem (zaintrygowanym historią - szczególnie tymi jej brutalnymi okresami, wszelkimi bitwami i wojnami) podobne rozmowy, to postanowiłam się podzielić.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz