sobota, 7 lutego 2015

Fotografia: ćwiczenia z ekspozycji

135 mm, 1/30 s, F 5.6, ISO 800, Sony A57, obiektyw Sigm 18-200 mm

Tej zimy wyjątkowo rzadko sięgam po aparat, z różnych powodów, a jeśli już, to raczej robię zdjęcia wyłącznie do celów dokumentacyjnych. Uświadomienie sobie tego faktu zmobilizowało mnie, by poświęcić choć chwilę na ćwiczenia. I tym sposobem spędziłam parę minut z moim storczykiem (w końcu zakwitł!!) sprawdzając, jak szybko sobie poradzę ze znalezieniem optymalnych ustawień...
To nic szczególnego - podstawowe ćwiczenia z ekspozycji, które zna każdy, kto choć trochę interesował się fotografią - tym razem dotyczące ISO i czasu ekspozycji. Zwykle robię zdjęcia korzystając z ustawień automatycznych, by nie tracić czasu ani nie ryzykować zmarnowania "jedynej okazji", dodatkowo zabezpieczam się również formatem RAW. 

Czasem jednak ustawienia ręczne się przydają, więc dobrze jest sobie je powtórzyć. 

Dzień był wyjątkowo pochmurny, ciemny (jak to tej zimy). Zdjęcia w tym poście nie były modyfikowane (poza dodaniem ramki i podpisu), nie manipulowałam kolorami.

1. ISO

Nawet w trybie automatycznym mam ustawione na stałe ISO 100. Rzadko zdarza mi się je zmieniać - w moim aparacie dość szybko pojawia się ziarno, więc jedynie w naprawdę ciemnych miejscach, gdy nie mam statywu i nie mogę/nie chcę korzystać z lampy (np. w zabytkowym kościele), pomagam sobie zwiększeniem czułości.

Przy tym ćwiczeniu z zaskoczeniem odkryłam, że czułość mojej alfy nie kończy się na 1600 :) (dotychczas nie zdarzyło mi się korzystać z wyższych wartości). Doszłam do 12800 i to wcale nie był koniec, ale też... Dalej nie miało to za bardzo sensu.

Ogniskowa 135 mm, F 5.6, 1/40 s

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600

ISO 3200

ISO 6400

ISO 12800

2. Czas ekspozycji

Wiadomo, jak to jest z czasem ekspozycji - najczęściej go skracamy, by zdjęcie wyszło ostre (ewentualnie równoważymy nim inne parametry ekspozycji), ewentualnie wydłużamy, jeśli potrzebujemy jednak nieco więcej światła, tudzież - chcemy pokazać np. "płynącą wodę". Oczywiście to tylko podstawowe zasady :)

Wspominałam, że tego dnia było wyjątkowo ciemno i szaro?

Ogniskowa 120 mm, ISO 200, F 5.6

1/8 s - robiłam z ręki i widać, że zdjęcie jest poruszone

1/20 s

1/40 s

1/60 s

1/100 s

1 komentarz :

  1. Ja tam nie widzę za bardzo tego ziarna przy zwiększonym ISO, ale z doświadczenia wiem, że zależy gdzie i co się fotografuje. Natomiast zauważam na moim aparacie też to, ze tworzą się takie niebieskawe otoczki w miejscach kontrastowych, widać to u mnie właśnie przy małej ekspozycji.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...