Ostatni miesiąc był wyjątkowo zwariowany, za niczym nie mogłam nadążyć, towarzyszył mi ciągły niepokój - gorący i stresujący okres w pracy, trochę nieprzyjemnych zdarzeń w domu. I nieustanny chaos, telefony, pytania, słowa, słowa, słowa - od samego rana do późnego wieczora.
Marzę o chwili ciszy...
Przed nami tydzień wolnego, cieszę się na ten czas z dala od miasta, od codzienności. Bez telefonów, bez komputera, tylko moje chłopaki i ja. Mam nadzieję nadrobić czas z najbliższymi, nabrać sił na kolejne miesiące.
W pośpiechu.. bo zaraz wsiadamy do samochodu.. podrzucam garść wiosennych widoczków. Nie wszystkie obrobiłam, reszta zostanie do wykorzystania jesienią, bo gdy wrócę - powinnam mieć do pokazania trochę zdjęć z Krety, a i nasza wiosna będzie już miała nowe cuda do fotografowania.
Życzę wszystkim udanego pierwszomajowego tygodnia, słońca, zdrowia i uśmiechu!! Do zobaczenia za tydzień, postaram się odezwać w sobotę.
PS. Aneczko, zapamiętam i bardzo możliwe, że Cię wykorzystam :)
PS 2. Marta, bo to właśnie tak by się chciało zachować świeżość kolorów wiosny...
Wyjaśniło się, jakiego koloru jest ostatnia odmiana z moich hiacyntów (poniżej), znalazłam za to coś nowego, nie mam pojęcia, co to za kwiat będzie (na zdjęciu wyżej). Sadziłam jesienią, ale co to takiego...?
![]() |
Polanka konwalii, na razie jeszcze same nieśmiałe listki... |
Aniu zatem odpoczywaj sobie,ciesz się slońcem i widokami i szczęśliwie wracaj do nas wypoczęta i z nową energią :)
OdpowiedzUsuńWykorzystuj :D..
OdpowiedzUsuńI życzę udanego wypoczynku! Spokoju i właśnie abyś nabrała sił na kolejne miesiące :).. i chęci do pisania :D.. po raz kolejny jestem egoistyczna ;)
Buziaki
Wiosna na Twoich zdjęciach jest taka piękna.
OdpowiedzUsuńWypoczywaj Kochana, wyluzuj się, odstresuj. Obyś jak najlepiej odpoczęła. I spędziła cudowny czas ze swoimi mężczyznami.
Buziaki. Ropucha