środa, 10 października 2012

Kobiety są jak wino :)


Znajoma przytoczyła mi niedawno zasłyszaną przypadkiem rozmowę chłopców, którzy doszli do wniosku, iż "seks z 35-latką" to nekrofilia. Moją pierwszą reakcją było parsknięcie śmiechem, potem musiałam kopnąć męża w kostkę, gdyż tylko pokiwał w zamyśleniu głową.

Mogłabym wzruszyć ramionami, skoro mnie to (jeszcze) nie dotyczy, ale że podnoszenie tej niewielkiej już różnicy w wieku byłoby nadmierną drobiazgowością, zdecydowałam się odnieść do tego tematu. Ostatnio zresztą trafiłam na kilka artykułów typu "Dojrzałe kobiety oczami młodzieńców" czy o tzw. cougars. 

I mam swoją małą teorię, nie twierdzę, że obiektywną czy pozbawioną złośliwości, dlaczego więcej się mówi o seksie z 35-latką niż z 35-latkiem - najwyraźniej kobietom w tym wieku seks częściej się zdarza niż ich rówieśnikom, panom.

Mężczyznom łatwiej fantazjować o jędrnych ciałach nastolatek, które przeżywają zbliżenie jako takie, wlepiając w nich rozmarzone oczy, niż stanąć na wysokości zadania i zaspokoić kobietę dojrzałą. Zresztą z tą jędrnością ciała to też nie zawsze musi być prawda, a przynajmniej z moich obserwacji wynika, iż wiele pań po trzydziestce jest równie (jeśli nie bardziej) zadbana, wysportowana niż kilkanaście lat młodsze koleżanki. Jeśli dodać do tego większą świadomość, pewność siebie oraz otwartość na pomysły... Czyżby panowie szli na łatwiznę?

Nie, nie jestem ani odrobinę złośliwa :D:D:D






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...