czwartek, 8 stycznia 2015

(Nie)piękny jest ten świat


Siedzę zawinięta w ciepły, miękki koc, piję herbatę. Rooibos z dodatkiem ziół, ostatnio mój ulubiony. 

W ubiegłym roku w wojnie domowej w Syrii zginęło ponad 76 tysięcy ludzi, w tym - 3,5 tysiąca dzieci. Ile milionów musiało uciekać? W walkach w Iraku w 2014 zginęło 18 tysięcy ludzi, ponad 4,5 tysiąca na Ukrainie.

Przemytnicy na Morzu Śródziemnym wyprawiają zdesperowanych ludzi, często uciekających przed wojną lub głodem, na ogromnych statkach towarowych, bez zapasów wody czy jedzenia, pozwalają im dryfować - jeśli mają szczęście, w porę znajdzie ich straż. We wrześniu u wybrzeży Malty zatonął statek z 500 uchodźcami na pokładzie, nielicznych udało się uratować.

Przypomniał mi się oglądany niedawno film, "Elizjum". Nie był to zdecydowanie mój wybór ani moje gusta, ale patrząc na niego jednym okiem miałam wrażenie, że to wcale nie wydawało się taką odległą rzeczywistość. Science-fiction, tylko w zakresie zaawansowanej techniki. Ale te podziały, ta obojętność "lepszego" świata na los całej reszty wydaje się nieprzyjemnie realna...





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...