Uwielbiam wypatrywać pierwszych znaków wiosny, ale... W styczniu, to chyba jeszcze odrobinę za wcześnie? Choć nie przepadam za zimnem, o tej porze powinno być mroźno - mniej byłoby zarazków, mniej szkodników. A tak...?
Mam nadzieję, że pąki, które widziałam na drzewach, nie obmarzną...
Jedynie dla mahonii to normalna pora kwitnienia ;) |
Idąc dziś do pracy o mało w latarnię nie weszłam, gdy zauważyłam wielkie pąki na drzewie u kogoś w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńOj za wcześnie, dużo za wcześnie, jeszcze nawet sanek nie wyciągnęłam z piwnicy :(