piątek, 14 sierpnia 2015
wtorek, 11 sierpnia 2015
Upał
W takiej temperaturze nie da się myśleć.
Człowiek z gorączką leży w łóżku serwując sobie zimne okłady lub łykając paskudną chemię w pigułkach. Gdy termometr za oknem pokazuje ponad 37 stopni, żadne pigułki nie pomogą. Nawet klimatyzacja w biurze nie poprawia sytuacji, bo później trzeba z niego wyjść.
Taki upał powinien być nielegalny.
poniedziałek, 10 sierpnia 2015
Recenzja: "Magic Shifts" Ilona Andrews
"Magic Shifts" Ilony Andrews to jedna z (niewielu) książek, na których premierę czekałam z niecierpliwością. Chociaż to już 8. tom o Kate Daniels (a nawet dalszy numer - jeśli doliczyć krótkie opowiadania), to seria wcale nie robi się nudna, wręcz przeciwnie - z tomu na tom staje się bardziej złożona, wciągająca i lepiej trzyma w napięciu. Tym, którzy nie znają jeszcze Kate, Currana oraz zrujnowanej przez magię Atlanty - serdecznie polecam serię "Magia..." (opinia o wcześniejszych tomach - tutaj), aczkolwiek najlepiej chyba zacząć od części trzeciej części. Pierwsze dwie są słabsze. Tych którzy już znają ten świat - zapraszam do zapoznania się z poniższą opinią (będą odwołania do wydarzeń w poprzednich częściach, więc jeśli ktoś wolałby uniknąć spoilerów - należy zachować ostrożność :)).
sobota, 1 sierpnia 2015
Trofeum :)
Wypatrzyłam go któregoś dnia w ogródku! Ha, warto było dopieszczać budleję, owijać na zimę i przycinać wiosną. W lipcu, jak co roku, doczekałam się kolorowych gości, a wśród nich i takiego wyjątkowo imponującego - paź królowej :) Nie potrafię ocenić, który to z podgatunków. Był większy niż rusałki, o wiele bardziej płochliwy, ale... śliczny :)
Stałam w skwarze chyba przez kwadrans czekając, aż oswoi się z moją obecnością i pozwoli sfotografować. Warto było :)
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)