Licznik się przekręcił, świeczki zostały zdmuchnięte, "Sto lat" odśpiewane. Skrzat gdzieś w międzyczasie przestał być Skrzatem, lecz ukradkiem przemienił się w Młodego. A ja przypomniałam sobie, że dawno już nie pisałam o tym, co moje dziecko czyta...