Z założenia nie piszę o książkach, których nie dałam rady doczytać do końca - bo jak oceniać coś, z czym się nie zapoznałam? Niektóre jednak pozycje zasługują na "wyróżnienie". Tym razem udało mi się przeczytać 60 stron ze 185, więc poniższe uwagi odnoszą się do początkowych 1/3 książki. Choć właściwie to samo mogłabym napisać już po lekturze pierwszego rozdziału.
niedziela, 19 marca 2017
"Beyond the Pale" Savannah Russe
Z założenia nie piszę o książkach, których nie dałam rady doczytać do końca - bo jak oceniać coś, z czym się nie zapoznałam? Niektóre jednak pozycje zasługują na "wyróżnienie". Tym razem udało mi się przeczytać 60 stron ze 185, więc poniższe uwagi odnoszą się do początkowych 1/3 książki. Choć właściwie to samo mogłabym napisać już po lekturze pierwszego rozdziału.
piątek, 17 marca 2017
"Apples Should Be Red" Penny Watson
Krótka, pełna ciepła i humoru historia w świątecznym klimacie (tylko że te święta to amerykańskie Święto Dziękczynienia). I choć od samego początku wiadomo, jak potoczy się akcja, choć zarówno bohaterowie, jak i scenografia wydaje się odrobinę przerysowana - to i tak czyta się to z szerokim uśmiechem na ustach. I łatwo można przeoczyć, iż bohaterowie mają... po sześćdziesiąt lat.
poniedziałek, 13 marca 2017
poniedziałek, 6 marca 2017
Na 6. urodziny: "Coś na sen"
Ufff... Ledwo zdążyłam. Choć pomysł chodził mi po głowie już od dawna, i całkiem dobrze się z nim bawiłam, to czasu na spisanie go zdecydowanie brakowało. Zresztą wolny czas to towar w dzisiejszych czasach bardzo deficytowy, a że życie realne jest ważniejsze od wirtualnego, to ostatnie poszło w odstawkę.
Skoro jednak dziś wypadają szóste (taka ładna, nieokrągła rocznica :) ) urodziny bloga, postanowiłam się spiąć i jednak coś napisać.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)