Ufff... Ledwo zdążyłam. Choć pomysł chodził mi po głowie już od dawna, i całkiem dobrze się z nim bawiłam, to czasu na spisanie go zdecydowanie brakowało. Zresztą wolny czas to towar w dzisiejszych czasach bardzo deficytowy, a że życie realne jest ważniejsze od wirtualnego, to ostatnie poszło w odstawkę.
Skoro jednak dziś wypadają szóste (taka ładna, nieokrągła rocznica :) ) urodziny bloga, postanowiłam się spiąć i jednak coś napisać.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz